Są dzieci, które na hasło „1 września” czują podekscytowanie: godzinami namiętnie oglądają i porządkują elementy swojej szkolnej wyprawki, a myśl o pierwszym dzwonku wywołuje u nich przyjemne dreszcze. Z niecierpliwością odliczają dni dzielące je od przekroczenia szkolnych murów. Stres przed szkołą w ogóle ich nie dotyka. (Czy Ty, drogi Czytelniku, byłeś w tej grupie? A może Twoje dziecko tak właśnie ma?). Jednak są i takie, dla których czas na chwilę przed rozpoczęciem roku szkolnego i/lub pierwsze dni (a nawet tygodnie) w szkole wiążą się z napięciem i stresem, a nawet strachem i lękiem. Jeśli Twojemu dziecku bliżej do tej drugiej grupy, ten tekst jest dla Ciebie. Autorką artykułu jest Justyna Kobyra, psycholog dziecięca.
Pamiętaj, że lekki niepokój dziecka przed 1 września jest naturalny, a odczuwany w niedużych dawkach stres przed szkołą może mieć pozytywne strony: jest bodźcem do działania, podnosi poziom energii, zwiększa mobilizację. Co jednak, jeśli stresu wywołanego pójściem do szkoły jest za dużo? Jak pomóc dziecku w tym często trudnym dla niego czasie?
Sprawdź też:
Podstawowe sposoby na stres przed szkołą
Podstawa to odpowiednia ilość snu, zbilansowana dieta dziecka, czas na świeżym powietrzu, odpoczynek. Początek roku szkolnego to często moment, w którym skraca się ilość snu, czas przebywania na świeżym powietrzu, a śniadania jedzone są w biegu lub wcale. Tymczasem czynniki biologiczne odgrywają istotną rolę w redukcji stresu – organizm musi mieć paliwo do stawiania czoła wyzwaniom.
Dziecko będzie potrzebowało trochę czasu na przestawienie się z trybu wakacyjnego, na tryb szkolny – to może skutkować np. chwilowym niedospaniem. Można wtedy zwrócić uwagę dziecka na aspekt snu i powiedzieć, że ma on duży wpływ na jego samopoczucie. Warto zachęcać dziecko do spędzania czasu aktywnie, na świeżym powietrzu (skorzystajcie z okazji i spędźcie ten czas wspólnie) i proponować zdrowe, pełnowartościowe posiłki.
Jesper Juul, duński pedagog i terapeuta rodzinny, zwraca uwagę na bardzo istotną kwestię:
Rodzic może dziecku zaproponować posiłek lub dokładkę; pokazać, że zbyt mała ilość snu może mieć negatywny wpływ na samopoczucie, ale to dziecko ostatecznie powinno decydować, ile zje albo czy już chce spać. Jeśli oddamy ten obszar w ręce z dziecka, zaufamy mu i będziemy je wspierać, z czasem coraz lepiej będzie sobie radziło.
Ponieważ dzieci uczą się przez obserwację, możemy również pokazywać im na własnym przykładzie, jak dbać o potrzeby związane ze snem, pożywieniem, aktywnością i odpoczynkiem. Taka postawa z naszej strony będzie miała podwójne znaczenie – nie tylko damy dzieciom okazję do uczenia się, jak troszczyć się o siebie, ale także zaspokoimy własne podstawowe potrzeby, za co nasz organizm z pewnością będzie nam wdzięczny. W końcu rozpoczynanie roku szkolnego to czas trudny nie tylko dla dzieci, ale też dla ich rodziców.
Sprawdź też:
- Zdrowe nawyki, które pomogą dziecku w nauce
- Ile wody powinno pić dziecko?
- Za mamusię, za tatusia…, czyli dlaczego nie można zmuszać dziecka do jedzenia
- Dlaczego kontakt z naturą jest ważny dla rozwoju dziecka?
- Medytacja dla dzieci – jak pomóc dziecku się zrelaksować?
- Sporty dla dzieci
Emocje przed pójściem do szkoły. Jak je zaopiekować i wesprzeć dziecko?
To może być smutek (np. że wakacje się kończą, przyjaciel ze szkolnej ławki nie jest już w tej samej klasie, zmieniła się ukochana pani nauczycielka), niepokój (o to, jak sobie poradzę, czy uda się nawiązać przyjaźnie), frustracja (zbyt dużą liczbą prac domowych, skróceniem czasu na przyjemności) i wiele innych.
Ważne, by nie negować dziecięcych emocji („Daj spokój, nie ma się czego bać, to tylko zmiana klasy”) i z automatu nie pocieszać („Na pewno z czasem polubisz nową nauczycielkę”). One potrzebują zostać zauważone i „opracowane” w relacji z bliską osobą.
Tym, co może okazać się pomocne, jest:
- rozmowa,
- nazwanie emocji,
- okazanie akceptacji (także poprzez „mowę ciała”, np. mimiką czy gestem),
- danie do zrozumienia, że to nic złego czasami być smutnym czy złym.
Jeśli dziecko ma trudność z nazwaniem tego, jak się czuje, można mu podpowiedzieć mówiąc o swoich przypuszczeniach, np.: „Widzę, że masz zmartwioną minę, czy coś cię niepokoi”? Niektóre dzieci od rozmowy wolą wspólną zabawę[1], ruch, malowanie lub inny rodzaj twórczej ekspresji – to także dobre sposoby, by trudne emocje znalazły swoje ujście. Te aktywności mogą stać się wstępem do późniejszej rozmowy.
Jednym z ważniejszych czynników chroniących w sytuacji przeżywanej jako stresująca, jest możliwość skorzystania ze wsparcia bliskich. Istotne jest, by dziecko miało poczucie, że ma się do kogo zwrócić, może szczerze powiedzieć o tym, co je trapi, a w odpowiedzi ktoś je wysłucha, nie oceni i okaże zrozumienie.
Sprawdź też:
- Jak rozmawiać z dzieckiem o emocjach?
- Jak oswoić dziecięcy strach i lęk? [DARMOWE WEBINARIUM]
- Emocje w rodzinie [DARMOWE WEBINARIUM]
- Książki o emocjach dla dzieci
- Jak sobie radzić ze złością wobec dziecka?
- Emocje w procesie uczenia się: Jak emocje wpływają na naukę?
- Smutek – o czym chce nam powiedzieć? [DARMOWE WEBINARIUM]
Strategie radzenia sobie z trudnościami związanymi z powrotem do szkoły
Gdy emocje uda się ukoić, warto wspólnie z dzieckiem przyjrzeć się zgłaszanym przez nie trudnościom i zastanowić nad możliwymi rozwiązaniami. To wspólne debatowanie nie ma jednak polegać na wymyślaniu różnych sposobów radzenia sobie za dziecko, a bardziej na towarzyszeniu mu w ich odkrywaniu. Jak można to zrobić? Postaraj się zadawać otwarte pytania – takie, które zachęcą dziecko do refleksji np.:
- „Co jest dla ciebie trudne?”,
- „Jak chciałbyś/abyś żeby było?”,
- „Co możesz zrobić?”,
- „Co się wtedy może stać?”,
- „Czy przychodzą ci do głowy jeszcze inne pomysły?”,
- „Który pomysł najbardziej ci się podoba?”.
Przydatna może się okazać metoda „burzy mózgów” – w pierwszej fazie dziecko wymyśla jak najwięcej różnych sposobów poradzenia sobie (na tym etapie każdy pomysł jest dobry, można je zapisywać, żeby nie umknęły), w kolejnej przygląda im się bliżej, analizuje z różnych stron (tu bardzo pomocne mogą być pytania ze strony rodzica), by na końcu wybrać rozwiązanie, które najbardziej mu odpowiada.
Możesz razem z dzieckiem odegrać scenkę i w bezpiecznych dla niego warunkach i jeszcze „na sucho” wypróbować jakieś rozwiązanie. (Przy scenkach pamiętaj o jednej zasadzie: im śmieszniej, tym lepiej – humor pozwoli spojrzeć na dany problem z innej strony, nabrać dystansu). Gdy dziecku uda się wymyślić jakieś rozwiązanie, doceń je za to; pokaż, że wierzysz, że poradzi sobie najlepiej, jak będzie potrafiło i że ma w Tobie oparcie.
Sprawdź też:
Czas spędzony razem złagodzi stres przed szkołą
Gdy dziecko przeżywa stresujące dla niego chwile, czas spędzony z Tobą może okazać się bezcenny. Zadbaj o jakość tego czasu – poświęć dziecku swoją uwagę, niech będzie w centrum Twojego zainteresowania (odłóż na bok smartfona, nie myśl o pracy), wybierzcie aktywność, która sprawi Wam radość. Ten wspólny czas możecie poświęcić na rozmowy o nadchodzącym roku szkolnym, ale równie dobrze możecie potraktować go jako odskocznię od codzienności i wspólną zabawę. Tu Wy decydujecie.
Jeśli rozmowa zejdzie na szkolne tory, zwróć uwagę, by nie straszyć dziecka szkołą – czasami już niewinne „Od września koniec laby” może wzbudzać w dziecku niepokój. Spróbuj stworzyć wokół tego wydarzenia pozytywny klimat, na przykład pokazując dziecku swoje zdjęcia z czasów, kiedy wkraczałeś(-łaś) w szkolne mury. Opowiedz, jakie emocje Ci towarzyszyły, podziel się śmiesznymi historiami. Widok taty albo mamy ubranych na galowo, z tornistrem na plecach, usłyszenie, że oni także przeżywali podobne rozterki mogą być dla dziecka wspierające. Świetnie, jeśli przy okazji uda Ci się je rozbawić i razem będziecie się śmiać.
Początki bywają trudne, ale mogą także wzbogacać doświadczenie dziecka i pogłębić Waszą relację. Dziecko może wyjść z tego czasu wzmocnione, z poczuciem wpływu i sprawstwa, z większą wiedzą o sobie i przeświadczeniem, że ze swoimi troskami nie jest osamotnione.
Sprawdź też:
- Jak wspierać dziecko w budowaniu poczucia własnej wartości?
- Jak dbać o zdrowie psychiczne dziecka już od najmłodszych lat?
- Szybkie sposoby na stres przed sprawdzianem i egzaminem
- Jak wywieranie presji wpływa na dziecko – jak wspomóc rozwój dziecka?
- Kiedy warto skorzystać z pomocy psychologa dziecięcego?
Autorka: Justyna Kobyra, psycholog dziecięcy
[1] O tym, jak zabawa z dzieckiem może pomóc mu w radzeniu sobie z trudnościami pisał Lawrence Cohen w książce „Rodzicielstwo przez zabawę” wyd. Mammania