Dbanie o środowisko i o siebie nawzajem to jedno z najważniejszych zadań, z jakimi przyszło mierzyć się ludziom we współczesnym świecie. I choć wciąż zalewają nas fale plastiku, świadomość w społeczeństwach stale rośnie. Ale jak uczyć dziecko ekologicznego podejścia do życia? Jak rozmawiać z młodszymi i nastoletnimi pociechami, aby zaszczepić w nich odpowiedzialność za planetę, na której żyją? Mamy kilka praktycznych wskazówek!
Dostosuj edukację do wieku
W zależności od tego, czy Twoje dziecko ma 3 lata czy skończyło 13. rok życia, warto dostosować treść i formę przekazywanych wartości i zasad ekologii do wieku. Inaczej będziesz rozmawiać z maluszkiem, który nie umie czytać, ale ma doskonałą pamięć i dosłownie „koduje” wszystkie przekazywane mu informacje, a w inny sposób zwrócisz się do zbuntowanego nastolatka, dla którego nakazy i zakazy to temat wywołujący sprzeciw, ale któremu łatwiej zobrazować skalę poruszanego problemu. Bez względu na datę urodzenia traktuj swoich rozmówców poważnie, pokazując im, że mają realny wpływ na środowisko, w którym żyją. W edukowaniu najmłodszych dzieci doskonale sprawdzą się piosenki. Na dobry początek możesz zacząć od piosenki Protect the bees, która powstała w ramach projektu edukującego uczniów Early Stage na temat ekologii:
Zapewnij dziecku kontakt z naturą
Spacer po parku, wycieczka rowerowa za miasto, wyprawa w góry, odkrywanie pomników przyrody w pobliżu swojego miejsca zamieszkania – wszystkie te działania to tylko jedne z wielu przykładów, dzięki którym Ty i Twoja rodzina zaprzyjaźnicie się z naturą. Grzybobranie, nasłuchiwanie ptaków, chodzenie po śladach zwierząt, poznawanie gatunków drzew, kwiatów czy zbóż, organizowanie pikników na polanie, zbieranie jagód, właściwe dokarmianie zwierząt zimą albo obserwacja chmur pomoże uwrażliwić Twoją pociechę na to, co jako ludzie mamy na wyciągnięcie ręki i o co warto dbać. To nie tylko świetna rozrywka, zwłaszcza dla najmłodszych, ale też doskonała „żywa” lekcja przyrody oraz ekologii.
Stwórzcie wspólnie swój ogródek
Skoro dzieci najlepiej uczą się poprzez działanie, warto więc zaangażować je w tworzenie domowego ogródka na balkonie czy parpecie. Możecie uprawiać nie tylko rośliny doniczkowe, ale również warzywa czy zioła! Obserwacja dojrzewających pomidorków, wzbijającej się natki pietruszki, pachnącej bazylii czy aromatycznego szczypiorku, podlewanie swoich upraw, a potem jedzenie własnoręcznie wyhodowanych warzyw, ziół czy owoców z pewnością wpłynie korzystnie na świadomość ekologiczną dziecka. Co ciekawe, często zdarza się, że dziecko zaczyna lubić smak warzywa, które samo wyhodowało, nawet jeśli początkowo nie było chętne do jego jedzenia! Będzie to dla dziecka dodatkowa korzyść.
Warto również edukować dziecko odnośnie lokalności produktów, aby wiedziało, że nie wszystkie dostępne w sklepach warzywa i owoce rosną w naszym klimacie. Możesz poprosić dziecko o wskazanie ulubionych warzyw i owoców, a następnie poszukać wspólnie informacji, w jakich warunkach są uprawiane, gdzie rosną (w ziemi, na krzaku czy na drzewie) i skąd pochodzą. Wiedza wielu dzieci niestety jest ograniczona do odpowiedzi: ze sklepu, z ryneczku, dlatego warto o rzeczach dla nas oczywistych, rozmawiać już od najmłodszych lat.
Chodźcie razem na zakupy
Z czego robi się chleb, dlaczego dobrej jakości ser kosztuje więcej, z jakich składników można ugotować obiad, dlaczego lepiej kupić butelkę z wymiennym filtrem do kranówki niż za każdym razem zgrzewkę wody w plastikowych butelkach, jaka jest różnica pomiędzy ryżem w foliowych woreczkach i tym pakowanym po 1 kg – okazji do dyskusji na temat zrównoważonego podejścia do tego, co jemy i kupujemy są setki. Dzieci same zadają mnóstwo pytań, nie bójmy się na nie odpowiadać! Czasem jedna ciekawostka może rozbudzić w naszym smyku dużą ciekawość, dlatego – mimo że trwa to zwykle dłużej, chociaż od czasu do czasu zabierajmy nasze pociechy ze sobą na zakupy.
To ważne nie tylko w kontekście ekologii, ale i finansów. Warto oswajać dziecko z rolą pieniądza i tym, jak nim odpowiednio gospodarować. Ciekawym ćwiczeniem w przypadku starszych dzieci będzie zaproszenie ich do przygotowywania listy zakupów w ramach określonej kwoty. Będzie to stopniowe oswajanie dziecka z jednym z podstawowych obowiązków dorosłego człowieka, z którym przyjdzie mu się niedługo zmierzyć.
Less waste
Jednym z najbardziej niepokojących problemów ostatnich lat są rosnące góry śmieci. Plastik i inne materiały sztuczne dosłownie zalewają naszą planetę. Edukacja w tej kwestii jest zatem priorytetowa. Nie chodzi wyłącznie o prawidłową segregację, która na szczęście w wielu miejscach staje się obowiązkowa, ale przede wszystkim o ograniczenie gromadzonych odpadów i dążenie do tego, aby jak najwięcej rzeczy mogło pozostać w obiegu.
Warto więc sukcesywnie uczyć dziecko, że jego decyzje i zachowania mają wpływ na planetę. I że liczą się nawet te najdrobniejsze zachowania, jak szanowanie zabawek czy książek, aby mogły za jakiś czas posłużyć innemu dziecku. Nauka ograniczania odpadów to również poważny temat na polu odzieżowym – warto uczyć dziecko wybierania ubrań z drugiej ręki, przerabiania obecnych czy ozdabiania ich w finezyjny sposób.
Przykład zawsze idzie z góry!
Już wiemy, jak uczyć dziecko ekologicznego podejścia do życia, ale i tak najważniejszy w tej kwestii jest… przykład! Żadne wykłady, porady, zakazy czy nakazy nie zastąpią naszej codziennej, organicznej pracy, którą wykonujemy, aby chronić planetę dla przyszłych pokoleń. Korzystanie ze zmywarki, używanie naturalnych kosmetyków, gotowanie zdrowego jedzenia, gaszenie świateł, gdy nie są potrzebne, zakręcanie wody w trakcie mycia zębów, zabieranie na zakupy wielorazowych toreb czy korzystanie z roweru lub komunikacji miejskiej zamiast jazdy samochodem – dzieci obserwują i naśladują zachowania rodziców, nawet wtedy, gdy zupełnie się tego nie spodziewamy. Pokazujmy im, że ekologia zaczyna się w domu i dosłownie każdy ma wpływ na przyszłość naszej planety.
Zdjęcie: Marianna | Pexels