Nikomu z pewnością nie trzeba tłumaczyć, jak ważna dla każdego człowieka jest rodzina. Te kilka najbliższych osób, które są z nami każdego dnia, kształtuje naszą osobowość, pomaga nam radzić sobie w sytuacjach trudnych, przeżywa z nami radości i niepowodzenia. Co jednak dzieje się z dziećmi, których rodziny są dysfunkcyjne? Jak zaburzenia w rodzinnych relacjach wpływają na ich rozwój? W dzisiejszym wpisie opowiemy o tym, dlaczego tak istotne jest to, co na co dzień dzieje się w domu.
Zaburzone relacje rodzinne
Mama i tata to dwie najważniejsze postaci w życiu człowieka. To od nich od pierwszych lat życia uczymy się komunikacji, reagowania na różnego rodzaju wydarzenia czy zachowań społecznych. Rodzice odpowiadają za rozwój dziecka i umożliwienie mu wzrastania w zgodzie z jego potrzebami i potencjałem, a to, jak przebiega komunikacja wśród najbliższych, ma bezpośredni wpływ na przyszłe losy młodego człowieka.
Rodzina dysfunkcyjna posiada pewne charakterystyczne cechy, które oddziałują na wszystkich jej członków. Są to między innymi:
-
- Komunikacja podszyta agresją, wzajemnymi pretensjami i brakiem szacunku.
- Zaburzone role w rodzinie – starsze dzieci wychowują młodsze.
- Blokowanie emocji. Zakaz mówienia o problemach rodzinnych i okazywania słabości.
- Brak akceptacji dla osób prezentujących odmienne opinie.
- Wstyd przed mówieniem o sytuacji rodzinnej.
- Brak intymności, czułości i wzajemnego zaufania.
Dysfunkcyjni rodzice
Bez wątpienia rodzina, w której oboje lub jedno z rodziców nadużywa alkoholu, jest przykładem rodziny dysfunkcyjnej. Uzależnienie rodzica ma bowiem znaczący wpływ na to, jak rodzina funkcjonuje jako system, a także jak radzą sobie poszczególni jej członkowie. Strach, wstyd, obrzydzenie, żal, a nawet nienawiść towarzyszą dzieciom z rodzin alkoholowych niemal każdego dnia. Z czasem dzieciaki uczą się tłumić emocje, które wraz z dorastaniem ze smutku, samotności i wstydu przeradzają się w rozgoryczenie, zgorzknienie, złość (również agresję) i nienawiść. Gdy problem dotyczy alkoholu, młodzi ludzie dorastając stają się DDA, czyli dorosłymi dziećmi alkoholików. Innego rodzaju dysfunkcje to:
-
- emocjonalna niedostępność jednego z rodziców,
- przemoc emocjonalna, fizyczna lub materialna,
- wszelkiego rodzaju uzależnienia – hazard, pracoholizm, uzależnienie od substancji psychoaktywnych itd.,
- choroba psychiczna jednego z rodziców,
- nadkontrola, surowe wychowanie, zbyt wysokie wymagania rodziców względem dziecka,
- brak jednego z rodziców (rodzina niepełna), ale także ograniczony kontakt ze względu na migrację zarobkową lub rozwód.
W takich przypadkach dzieci mogą wraz z upływem czasu coraz częściej ujawniać cechy osób DDD, czyli dorosłych dzieci z rodzin dysfunkcyjnych. Syndrom ten wiąże się z utrwalaniem zachowań obronnych wynikających z konieczności dostosowania się do trudnej sytuacji, w której wychowuje się dziecko. Dzieci przejmują na siebie ogromną odpowiedzialność, na czym cierpi ich poczucie własnej wartości oraz umiejętność radzenia sobie ze stresem:
-
- „Muszę bronić mamusi przed tatą”
- „Muszę zasłużyć na miłość rodziców”
- „Gdybym była lepszym dzieckiem, mama by nie odeszła”
- „Mama krzyczy, bo jestem głupi i źle się zachowuję”
- „Nie mogę płakać, bo to denerwuje tatę”
- „To moja wina, że rodzice się kłócą”
Takie i podobne komunikaty towarzyszą dzieciom wychowującym się w rodzinach dysfunkcyjnych. Skutkiem syndromu DDD jest brak poczucia bezpieczeństwa, trudności w radzeniu sobie ze złością, brak zaufania i nadkontrola w stosunku do partnerów, depresja, problemy z koncentracją, brak miłości własnej („mnie nie da się kochać”), emocjonalna zależność od rodziców oraz partnerów (często również współuzależnienie) oraz trudność w radzeniu sobie z emocjami, której efektem są choroby psychosomatyczne. Człowiek wychowany w rodzinie dysfunkcyjnej nigdy nie będzie czuć się „wystarczająco dobry”, nawet mimo odnoszonych sukcesów zawodowych.
Syndrom DDD – terapia
Dorosłe dzieci z rodzin dysfunkcyjnych mogą sięgnąć po pomoc w każdym wieku. Nieraz to właśnie założenie własnej rodziny lub trudności w związkach skłaniają je do podjęcia terapii. Leczenie to długotrwały proces wymagający sięgnięcia po pomoc specjalisty, a niejednokrotnie również wsparcia ze strony grup samopomocowych. Terapia pomaga dorosłym dzieciom z rodzin dysfunkcyjnych odzyskać siłę, wiarę w siebie i wartości utracone z powodu sytuacji rodzinnej i konieczności przebycia „przyspieszonego kursu dorastania”. Stanowi również niezmiernie ważny element leczenia uzależnień, które częstokroć stają się dla DDD sposobem na radzenie sobie z przebytą traumą.
Miłość jest ważna
Nasze działania i decyzje mają niebagatelny wpływ na przyszłość naszych dzieci. Być może czasem rodzice nie zdają sobie sprawy z tego, jak nieświadomie krzywdzą swoje pociechy, odsuwając się od nich, stawiając zbyt wygórowane wymagania lub kontrolując je na każdym kroku. Jak widać, nie tylko uzależnienia i przemoc w rodzinie mogą stać się przyczyną cierpienia najmłodszych. Relacje rodzinne powinny opierać się na wzajemnym szacunku, szczerości, wsparciu, akceptacji i miłości. Dzieciaki potrzebują jej więcej, niż mogłoby się nam wydawać.
Zdjęcie: Anna Kolosyuk | Unsplash