Klocki, samochodziki, lalki, misie, puzzle, kredki, książeczki – okres dzieciństwa wiąże się z beztroską zabawą oraz… dużą ilością otrzymywanych prezentów i gadżetów. I choć rozpieszczanie maluchów to dla większości z nas przyjemność, obok zapewniania rozrywek, warto od samego początku pokazywać im, że ważne jest także dbanie o swoje rzeczy i utrzymywanie domu w porządku. Jak nauczyć dziecko sprzątania swoich zabawek?
Poznaj 5 sprawdzonych sposobów.
1. Zacznij od najmłodszych lat
Z wprowadzaniem zasad w życie bywa tak, że im wcześniej je wdrożymy, tym mniej wysiłku będziemy musieli włożyć w ich egzekwowanie w późniejszym czasie. W praktyce chodzi o to, aby uczyć dzieci segregacji zabawek i odkładania ich na miejsce już od najmłodszych lat. Niejednokrotnie roczniak czy 2-latek potrafi skuteczniej sprzątać swoje klocki i niż buntujący się 8-latek. Pokazując maluszkowi, że po skończeniu zabawy albo na koniec dnia przed spaniem, zawsze powtarzamy wspólnie tę samą czynnością, dajemy mu przykład, że to norma, a nie nadzwyczajne wydarzenie. Regularność i konsekwencja od samego początku naszego rodzicielstwa sprawdza się w wielu dziedzinach (np. trzymanie się konkretnego czasu w trakcie korzystania z urządzeń elektronicznych przez dziecko albo dbanie o dokładne mycie zębów, bez względu na wakacje czy o optymalnie długi sen malucha poprzez kładzenie go spać o stałych porach).
2. Zamień sprzątanie w wyzwanie!
Nie od dziś wiemy, że najlepszą formą edukacji jest zabawa. Tak może być również w przypadku nauki sprzątania. Zamiast grożącym tonem wymagać od starszaka, aby posprzątał swój pokój, zachęć go do tego wyzwaniem. Jakim? Np. znajdź wszystkie pomarańczowe zabawki w pokoju i umieść w pojemniku, poszukaj wszystkich drewnianych elementów leżących na dywanie i włóż je do kosza na klocki. Dopingująco może działać sprzątanie na czas albo z pomocą jakiejś „magicznej” rękawiczki, którą zakładamy tylko do tej czynności i udajemy robota. Stworzenie ciekawej historii nie wymaga dużego wysiłku, a może okazać się strzałem w dziesiątkę. Np. opowiastka o głodnym misiu (tu sprawdzi się pojemnik z motywem zwierzęcym), który woła jeść: „zjadłbym coś zielonego” albo coś okrągłego jak ciasteczko. Pokazanie dziecku, że sprzątanie to dobra zabawa może sprawić, że samo będzie domagać się tego typu, pożytecznej „rozrywki”.
3. Jak nauczyć dziecko sprzątania swoich zabawek? Daj mu do tego odpowiednie narzędzia
Zdarza się, że dziecko siedzi zrozpaczone nad stertą zabawek i nie chce ich sprzątnąć, ponieważ boi się, że później ich nie znajdzie albo że nigdy nie odtworzy zbudowanego z klocków samochodu. Aby ułatwić mu zadanie, dostosuj pokój do aktualnych potrzeb i wieku swojej pociechy. Nie zawsze bowiem piękne koszyczki albo stylowy regał będą wyróżniały się praktycznością. Często to proste rozwiązania okazują się dużo bardziej funkcjonalne w aranżacji dziecięcych przestrzeni.
Możesz np. zainwestować w większe i mniejsze kosze lub pojemniki na zabawki, i każdy z nich oznaczyć obrazkiem lub podpisać (jeśli dziecko potrafi już czytać), wskazując do którego z nich wrzucić klocki, a do którego misie, lalki, puzzle, samochody, pomoce plastyczne, drobne elementy (np. z jajek niespodzianek), etc. Dzięki temu dziecko będzie mogło z łatwością i bez frustracji znaleźć kolejnego dnia przedmiot, którym w danym momencie chce się bawić.
Warto pamiętać także o miejscu – wystawie na aktualne budowle, konstrukcje, ludziki z plasteliny. Jeśli nasz kilkulatek napracował się przy zbudowaniu robota z lego, pozwólmy mu się nim nacieszyć. Pamiętajmy jednak o wymianie „ważnych” rzeczy, a nie dokładaniu kolejnych, bo może mieć to odwrotny skutek w kontekście utrzymania porządku.
4. Sprzątamy w rytm muzyki
Ciekawą formą zachęcenia do sprzątania zarówno młodszych, jak i starszych dzieci jest włączenie ulubionej muzyki. Jeśli Twój szkrab lubi konkretną piosenkę albo audiobook, możesz to wykorzystać. Ustal zasadę – włączamy np. „Jadą, jadą misie” albo „Bajkę o Kopciuszku” i naszym zadaniem jest zdążyć z odłożeniem na miejsce wszystkich rzeczy przed zakończeniem utworu. Kto szybciej zrealizuje cel, może wybierać czytaną do spania książkę (to w przypadku więcej niż jednego dziecka).
Niech sprzątanie będzie mobilizujące! Świetnym wyborem są piosenki o dynamicznym lub narastającym tempie, dzięki którym maluch wykonuje czynności coraz szybciej, jednocześnie świetnie się bawiąc. Możesz dodać do tego walor językowy, włączając angielskie utwory.
5. Daj przykład i pokaż konsekwencje
“Zobacz, mama skończyła pracę i teraz odkłada komputer, książkę na półkę”.
“Tata zjadł obiad, wkłada talerz do zmywarki/zmywa go”.
“Siostra idzie się kąpać, wkłada brudne ubranie do kosza na pranie”.
Wskazanie schematów działania, zwrócenie dziecku uwagi na zależności przyczynowo-skutkowe pozwalają w naturalny sposób wyrobić u niego pewne nawyki. Pomocne mogą okazać się sytuacje, kiedy Twoja pociecha nie może czegoś znaleźć albo jakiś przedmiot zniszczył się, ponieważ był rzucony gdzieś w kąt zamiast odłożony na miejsce. Warto wtedy spokojnie wytłumaczyć kilkulatkowi, jak to działa. Podobnie w przypadku zniszczonych przez nieuwagę zabawek. Nie chodzi o to, aby piętnować dziecko czy być ciągle narzekającym rodzicem, ale o rzeczową i wyjaśniającą rozmowę o tym, że sprzątanie zwyczajnie się opłaca!
A może masz swoje własne sprawdzone sposoby? Napisz o nich w komentarzu!
Zdjęcie: Mike | Pexels