Każdemu rodzicowi zależy na jak najlepszym rozwoju jego dziecka. Nieustannie dbamy, martwimy i troszczymy się zarówno o zdrowie fizyczne, jak i psychiczne naszej rosnącej pociechy. A jednak z czasem stajemy przed coraz trudniejszymi dylematami wychowawczymi – jednym z nich jest wprowadzenie w życie małego człowieka obowiązków domowych. Czy dzieci powinny pomagać w domu? A jeśli tak, to dlaczego?
Czy dziecko powinno pomagać w domu?
Odpowiedzialne rodzicielstwo wymaga od nas ciągłego podejmowania decyzji dotyczących tego, co jest najlepsze dla naszego dziecka. Dzisiejszy świat proponuje nam naprawdę wiele, często wykluczających się nawzajem, rozwiązań w kwestii wychowywania naszych pociech.
Nie inaczej jest w przypadku obowiązków domowych dzieci. Możemy usłyszeć zarówno głosy sprzeciwu, jak i aprobaty, gdy nasze dziecko będzie zbierać zabawki, nakrywać do stołu czy zmieniać swoją pościel przy dziadkach, znajomych lub innych rodzicach. Warto więc w tej kwestii mieć jasne stanowisko, bo o wiele łatwiej jest nam wówczas postępować zgodnie z wyznawanymi przez nas wartościami.
Zastanówmy się, jak obowiązki domowe wpływają na rozwój i wychowanie dziecka i czy rzeczywiście pomogą mu one w dorosłym życiu. Czy szczęśliwe dzieciństwo to brak obowiązków?
Jak obowiązki domowe dziecka wpływają na jego rozwój?
Jedną z kluczowych kwestii jest wpływ wprowadzenia obowiązków domowych dziecka na jego rozwój i codzienne funkcjonowanie. Warto sięgać po wyniki badań specjalistów zajmujących się na co dzień efektywnym wychowywaniem dzieci. Co w życiu dziecka zmieniają obowiązki domowe?
Jak się okazuje, posiadanie dostosowanych do wieku i kompetencji obowiązków domowych, uczy dzieci przede wszystkim systematyczności i poczucia odpowiedzialności za powierzoną im pracę. Ponadto, dzięki obowiązkom domowym dziecko może w bezpiecznych warunkach kształtować w sobie umiejętność planowania i zarządzania swoim czasem.
Warto jednak uważać z zasadą „najpierw obowiązki, później przyjemności” – może ona uczyć dziecko, aby obowiązki stawiać zawsze na pierwszym miejscu, co nie zawsze przynosi dobre rezultaty, a w dorosłym życiu może prowadzić do utraty balansu między obowiązkami a swoim dobrostanem, stawiając siebie na drugim miejscu.
Obowiązkowość jest bardzo cenną cechą i obowiązki domowe jej uczą, ale warto przy tym pamiętać, aby uczyć dziecko mądrego gospodarowania swoim czasem, z uważnością na siebie samego.
Warto więc od początku dawać dziecku możliwość decydowania o swoim czasie – jeśli jesteście umówieni, że raz w tygodniu ma sprzątać swój pokój, to niech samo zdecyduje, który dzień tygodnia to będzie i do której godziny planuje się wywiązywać z danego obowiązku. Jeśli w dniu sprzątania woli od rana zabawę, a dopiero później sprzątanie – w porządku – to właśnie jest moment, w którym dziecko na własnej skórze może doświadczać plusów i minusów podejmowanych przez siebie decyzji. Z biegiem lat przerodzi się to w nieocenioną zdolność zarządzania swoim czasem i ustalania priorytetów.
Nieoczywiste korzyści z obowiązków dziecka
Wprowadzenie do życia dziecka obowiązków, niesie ze sobą wiele ważnych skutków. Oprócz praktycznych korzyści wynikających z wykonania domowych zadań dzieci zyskują coś więcej – coś, co pomaga kształtować ich charakter i wyposaży na przyszłe życie. Chodzi z jednej strony o samodzielność, zaradność, odpowiedzialność – ważne zasoby, które możemy przekazać swoim dzieciom. A z drugiej strony o umiejętność samodzielnego myślenia i podejmowania własnych decyzji, poczucie sprawczości i świadomość konsekwencji swoich działań.
Dzięki powierzaniu dziecku obowiązków (co można nazwać też łagodniej – obszarami do zaopiekowania się), możesz również uczyć dziecko obserwowania samego siebie i tego, jakie są możliwe wyjścia w sytuacji, gdy dzisiaj akurat „się nie chce”. Co z resztą nie jest czymś złym, to normalne, że nasza energia nie jest zawsze na najwyższym poziomie. Nie chodzi przecież o to, by ciągle wymagać od siebie 100% sił, ale o to, aby nauczyć się działać tak, by wywiązywać się z tego, do czego się zobowiązaliśmy, przy jednoczesnym zadbaniu o samego siebie. Czasem wyjściem będzie przełożenie czegoś na jutro, czasem poproszenie o pomoc, czasem powiedzenie drugiej osobie, że coś wydarzy się później, niż zakładaliśmy. A czasem wyjściem będzie po prostu zrobienie tego, na co nie mamy akurat ochoty.
Obowiązki uczą również odpowiedniego zarządzania czasem, co jest kluczową kompetencją w dorosłym życiu. Jeśli dziecko wie, że do jego obowiązków należy sprzątanie klocków po zabawie, a odkłada ten moment do ostatniej chwili, aż do czasu, gdy jest tak zmęczone, że nie ma na to siły – no cóż, to też jest cenna lekcja. Warto wyłapywać takie momenty i pokazywać dziecku zależności między jego działaniami – aby samo zrozumiało, dlaczego nie warto odkładać rzeczy na ostatnią chwilę. Ważną zaletą takiego podejścia będzie również wzmacnianie w dziecku motywacji wewnętrznej („chcę posprzątać teraz, bo później będzie mi się chciało spać”), zamiast zewnętrznej („muszę posprzątać, bo inaczej rodzice będą na mnie źli”).
Sprawdź: ⤵️
Żeby chciało się chcieć? Kilka słów o (dziecięcej) motywacji
Długofalowe korzyści z powierzania dziecku obowiązków domowych
Badanie przeprowadzone wśród prawie 10 tys.przedszkolaków1 pokazało, że ich angażowanie w domowe obowiązki wiązało się z lepszymi wynikami z matematyki w późniejszych klasach (!!!). Proste czynności, takie jak wspólne robienie listy zakupów czy nakrywanie do stołu, rozwijają umiejętności językowe i myślenie matematyczne – jeśli tylko dziecko aktywnie uczestniczy i słyszy, co robimy i dlaczego.
U małych dzieci nawet tak proste czynności, jak dopasowywanie i sortowanie skarpetek, wspierają rozwój motoryki, pamięci roboczej i umiejętności rozpoznawania wzorów – czyli podstawy potrzebne do dobrego startu w nauce.
Codzienne wykonywanie domowych obowiązków to także korzyści dla ciała. Zbieranie ubrań i zabawek z podłogi to fantastyczne przysiady, a odkurzanie to dynamiczne kardio, choć i zwykłe wieszanie prania sprawia, że tryb życia robi się nieco mniej „siedzący”.
Obowiązki domowe dziecka – odpowiedzialność, zaufanie, poznawanie własnych granic i empatia
W całym procesie powierzania obowiązków dziecku ważne jest również, aby miało ono okazję poczuć, że ma swobodę w ich realizacji (może wykonać je tak, jak uważa, że będzie najlepiej) oraz że jest odpowiedzialne za swoje działania, a jednocześnie, że Ty, rodzicu, wierzysz w jego możliwości i w razie potrzeby służysz pomocą. Obowiązki są przecież stwarzaniem dziecku przestrzeni do sprawdzania swoich umiejętności, uczenia się nowych rzeczy, popełniania błędów i proszenia o pomoc.
Ważne! Jeśli zauważysz, że dziecko ma z czymś kłopot, najpierw spytaj, czy pomóc. Być może dziecko potrzebuje więcej czasu, aby dojść do rozwiązania, lecz woli to zrobić samodzielnie? Wkraczanie z pomocą bez pytania i w każdym momencie może uzyskać efekt odwrotny od zamierzonego. Może zniechęcić dziecko do podejmowania samodzielnej próby rozwiązywania problemów czy dać do zrozumienia, że nie wierzysz w jej/jego możliwości.
Obowiązki to również pole do poznawania swoich granic i zarządzania własną energią. Stanowią również pomocne narzędzie w nauce asertywności i systematyczności. 🙂
Źródła:
- Rende, R. (2021). Chores: Why they still matter and how to engage youth. The Brown University Child and Adolescent Behavior Letter, 37(6), 1–4. doi:10.1002/cbl.30545