Rozmowy rodziców z nauczycielami to często wyzwanie – zarówno dla jednej, jak i drugiej strony. Jesper Juul w swojej książce „Kryzys szkoły” mówi wprost, że nauczyciele boją się rozmów z rodzicami. Myślę, że obawy odczuwają także rodzice. Nic dziwnego – większość z nas nie uczyła się tego, jak porozumiewać się ze sobą, a nie jest to prosta sprawa – zwłaszcza, gdy dotyczy naszego dziecka, a w grę wchodzą emocje.
W sytuacji gdy pojawia się problem, wizja rozmowy z nauczycielem budzi szereg pytań i obaw („Czy nauczyciel nie zacznie się później mścić na dziecku?”/ „Jak wpłynąć na nauczyciela, żeby chciał pomóc dziecku?”/ „Czy nie usłyszę, że moje dziecko jest złe, że coś z nim (albo ze mną) jest nie tak?”/ „Czy mogę zaufać nauczycielowi?”/ „Czy nie wykorzysta przekazanych informacji przeciwko mnie albo dziecku?”). Obok tych obaw często pojawia się też nadzieja i przekonanie o tym, że rozmowa mogłaby pomóc dziecku.
Tylko jak ją poprowadzić?
Zanim zaczniesz planować przebieg samej rozmowy, ważne żeby zwrócić uwagę na jeden istotny aspekt. Wychowawca i inni nauczyciele Twojego dziecka towarzyszą mu od początku jego przygody ze szkołą przez długie miesiące, a nawet lata. Są dla niego ważnymi osobami. Warto więc już od początku nawiązać z nimi kontakt i bliżej ich poznać. Inicjować rozmowy, spotykać się na zebraniach, być otwartym na wymianę bieżących informacji. Nie czekaj z rozmową do momentu, gdy pojawi się kryzys. Jeśli od początku uda Ci się poznać nauczyciela i zbudować z nim relację, łatwiej będzie zainicjować wspólną rozmowę w sytuacji, która może być dla dziecka albo dla Ciebie trudna. Nie będzie to już obca osoba, z którą teraz przyszło Ci rozmawiać o problemie Twojego dziecka, tylko ktoś, z kim nie raz już rozmawiałeś/aś, macie za sobą wspólne doświadczenia. Już samo to może ułatwić początek dialogu.
Chcesz porozmawiać z nauczycielem w sprawie dziecka? Zacznij od rozmowy z dzieckiem.
Wyobraź sobie, że Twoje dziecko opowiada Ci o jakiejś trudnej dla niego sytuacji związanej z relacją z nauczycielem. Czujesz, że chcesz spotkać się z nauczycielem, żeby lepiej zrozumieć daną sprawę. Zanim to zrobisz, poznaj dobrze perspektywę Twojego dziecka, zobacz to zdarzenie jego oczami, okaż mu wsparcie. O tym, jak rozmawiać z dzieckiem przeczytasz więcej w tym artykule. W takiej sytuacji dziecko przede wszystkim potrzebuje wysłuchania i zrozumienia; potrzebuje poczuć, że jesteś po jego stronie. W dalszej kolejności możecie wspólnie zastanowić się nad poszukaniem rozwiązań i rozważyć rozmowę z nauczycielem. Być może zastanawiasz się, jak się zachować w momencie, gdy słyszysz od dziecka o niepokojącym zachowaniu ze strony nauczyciela, (np. dziecko mówi, że nauczyciel wyśmiewa je na forum grupy, albo że je niesprawiedliwie ocenia). Jak zareagować, żeby zadbać o dziecko i dać wyraz temu, że dla Ciebie to zachowanie też jest niezrozumiałe, ale jednocześnie ocalić autorytet nauczyciela? Pamiętaj, że gdy dziecko opowiada Ci o takim problemie, warto przede wszystkim skupić się na jego potrzebach – nazwać emocje, okazać wsparcie, dać możliwość wyrzucenia z siebie trudnych uczuć, odreagowania napięcia i nabrania dystansu. Nie koncentruj się od razu na tym, żeby zabrać głos w sprawie nauczyciela, bo wtedy umknie Ci z oczu Twoje dziecko. Ono najczęściej potrzebuje być wysłuchane i zaakceptowane z tym, co przeżywa. Jeśli w dalszej kolejności chcesz odnieść się do tego, co usłyszałeś o nauczycielu, pamiętaj o 2 rzeczach. Powiedz, jak Ty odbierasz zachowanie nauczyciela. Mów od siebie i skup się na samym zachowaniu, a nie ocenie nauczyciela jako osoby. (Powiedz na przykład: „nie podobało mi się zachowanie nauczycielki w tej sytuacji i chciałabym z nią o tym porozmawiać” zamiast „twoja nauczycielka jest beznadziejna, chyba minęła się z powołaniem”).
Podczas rozmowy z nauczycielem…
Rozwiej obawy
Nauczyciele również mają swoje obawy przed rozmową z rodzicami. Jedną z nich może być obawa przed krytyką. Jeśli ktoś się czegoś boi, zaczyna się bronić albo atakować, a to oczywiście blokuje rozmowę. Gdy poczujesz, że nauczyciel, z którym rozmawiasz, może odczuwać taki niepokój, podkreśl, że nie masz zamiaru obwiniać go ani krytykować. Zaznacz, że Twoim celem jest poznanie jego perspektywy na daną sytuację i poszukanie rozwiązania, które może wesprzeć dziecko w rozwiązaniu problemu.
Pamiętaj o słuchaniu
Powiedz nauczycielowi, co konkretnie wzbudziło Twój niepokój i poproś o to, żeby powiedział, jak sytuacja wygląda z jego strony. Nastaw się na wysłuchanie tego, co nauczyciel mówi – poczekaj cierpliwie, aż skończy swoją wypowiedź. Podczas rozmowy bardzo istotne jest, by obie strony mogły się wypowiedzieć i nawzajem usłyszeć. Gdy nauczyciel skończy, postaraj się podsumować to, co usłyszałeś/aś by mieć pewność, że dobrze się rozumiecie. Jeśli coś jest niejasne, dopytaj.
Kierunek współpraca
Do rozmowy z nauczycielem postaraj się podejść jak do sesji „burzy mózgów”, podczas której uczestnicy, na równych zasadach, zastanawiają się nad problemem i wymyślają różne rozwiązania. Na końcu wybierają to, które im najbardziej odpowiada. „Na równych zasadach” oznacza, że nikt nie jest lepszy ani gorszy, a każdy zasugerowany pomysł zasługuje na uwagę. Załóż, że zarówno Ty, jak i nauczyciel chcecie dla Twojego dziecka dobrze i uda Wam się współpracować na jego rzecz.
Spróbuj podsumować ustalenia
Gdy uda Wam się wypracować jakieś rozwiązania, warto pomyśleć o zebraniu ich, np. w formie kluczowych haseł. To uporządkuje informacje, a efekty Waszego spotkania będą jasno sformułowane. Dobrze byłoby spotkać się ponownie za jakiś czas, żeby zobaczyć, jak zmienia się sytuacja, o której rozmawialiście i czy zmiany idą w dobrym kierunku.
„Stopklatka”
Co zrobić, jeśli czujesz, że rozmowa utknęła w martwym puncie lub oddalacie się od wypracowania konstruktywnych rozwiązań? Gdy spotkanie zmierza w niewłaściwym kierunku, spróbuj zrobić „stopklatkę” i powiedzieć o swoim spostrzeżeniu (np. „mam wrażenie, że od kilkunastu minut zajmujemy się pobocznym tematem. Zależy mi, żebyśmy wrócili do kwestii XYZ i spróbowali coś wspólnie ustalić”). Pamiętaj też, że czasami do wypracowania konstruktywnych rozwiązań potrzeba więcej niż jednego spotkania.
Zadbaj o warunki
Ostatnia, jednak nie mniej ważna wskazówka. Powiedz nauczycielowi, że masz potrzebę spotkać się z nim w danej sprawie. Ustalcie dogodny dla Was obojga termin. „Łapanie” nauczyciela w biegu, np. rano, gdy jest on przed pracą, rozmowa z zaskoczenia nie będą sprzyjały budowaniu porozumienia, zwłaszcza jeśli mówimy o poruszaniu trudnych tematów. Upewnij się też, że na spotkanie będziecie mieli przeznaczone osobne miejsce, gdzie w spokojnych warunkach będziecie mogli poruszyć temat, z którym przychodzisz.
Pamiętaj, że w rozmowie bardziej niż o dobór określonych słów chodzi o przyjęcie pewnej postawy względem drugiej osoby. Masz wybór, czy na Twoją postawę składy się będą: szacunek, gotowość do wysłuchania, akceptacja innego sposobu myślenia, zaufanie w to, że uda się wspólnie wypracować coś, co usatysfakcjonuje obie strony, czy będą to: osądzanie, udowadnianie racji, uporczywe trzymanie się jednego sposobu myślenia, zakładanie złych intencji drugiej strony. Pierwsza postawa będzie sprzyjała budowaniu relacji, druga odgrodzi Cię od Twojego rozmówcy i zbuduje dystans między wami. Cytowany we wstępie Juul mówi, że w rozmowach z nauczycielami zawsze chodzi o to samo: o nawiązanie relacji. A kiedy to już się uda, będziesz na najlepszej drodze, żeby wspólnie z nauczycielem znaleźć rozwiązanie dla problemu, z którym się mierzycie.
Autor: Justyna Kobyra, psycholog dziecięcy