Współczesne postrzeganie świata oraz praw natury nim rządzących to efekt tysięcy lat pracy naukowców. Byli wśród nich tacy, których odkrycia można nazwać epokowymi, wyznaczającymi dalszy bieg historii. Jednym z takich naukowców był bezsprzecznie Isaac Newton… ten od spadających jabłek 😉
Isaac Newton – trudne dzieciństwo przyszłego naukowca
Isaac Newton urodził się w Boże Narodzenie 1642 roku jako wcześniak. Jego szanse na przeżycie oceniano bardzo ostrożnie. W tamtych czasach rozwój medycyny nie pozwalał jeszcze skutecznie pomagać takim maluchom, a na domiar złego w Anglii, rozdartej niepokojami związanymi z wojną domową, szalała epidemia dżumy. Nic więc dziwnego, że nie spodziewano się, by ważący zaledwie 1500g chłopiec miał przeżyć dłużej niż kilka godzin lub dni. Nadano mu imię Isaac, na cześć zmarłego niespełna trzy miesiące wcześniej ojca. Wbrew wszelkim przeciwnościom, noworodek nabierał sił i już wkrótce miał wyrosnąć na człowieka, który nada nowe znaczenie ówczesnej nauce.
Paradoksalnie, to właśnie trudne dzieciństwo przyczyniło się do rozbudzenia zainteresowań naukowych Newtona. Gdy miał 3 lata, jego matka ponownie wyszła za mąż, pozostawiając syna pod opieką babci. Wkrótce dorastający chłopiec mierzący się nieustannie z poczuciem odrzucenia, ukojenia zaczął szukać w książkach. Literatura piękna i poezja wydały się mu jednak zbyt nużące… Co innego publikacje z zakresu mechaniki i technologii – te pochłaniały go bez reszty. Szczególne predyspozycje do nauk ścisłych zauważył wuj Newtona i wbrew pierwotnej woli matki, by pierworodny syn zajął się dużym rodzinnym gospodarstwem, zachęcał chłopca do intensywnej nauki.
Aby oszlifować diament…
Wytężona praca i nieustanne zgłębianie ówczesnych zagadnień matematycznych, przywiodły Isaaca Newtona do Trinity College w Cambridge. 19-letni wówczas przyszły naukowiec, spotkał tam na swej drodze profesora matematyki, Isaaca Barrowa, który niemal natychmiast został jego mentorem, ukierunkowując wyjątkowy talent Newtona na właściwe tory. To właśnie za jego namową Newton podjął prace nad ówcześnie największymi obszarami badań w dziedzinie matematyki – rachunkiem różniczkowo-całkowym oraz wzorem dwumianowym, które stały się jednymi z jego pierwszych najistotniejszych osiągnięć w nauce. Newton nie spoczął jednak tylko na tym. Jego apetyt na zgłębianie prawd o funkcjonowaniu świata z roku na rok rósł coraz bardziej, kierując jego naukowe kroki także do innych dyscyplin, takich jak chemia i… filozofia.
Eksperymenty, nie książki!
Dynamiczny rozwój kariery naukowej Isaaca Newtona mógł zostać zatrzymany już wkrótce po obronie pracy licencjackiej. Epidemia dżumy rozszalała się wówczas w całym kraju, zmuszając władze do wprowadzenia silnych obostrzeń epidemicznych, w tym między innymi – zamknięcia uczelni wyższych. Kolejne dwa lata młody naukowiec spędził w domu, pozbawiony mentorskiej opieki profesorów z uczelni. Wydawać by się mogło, że będzie to czas zmarnowany, a jednak właśnie wtedy Isaac Newton dokonał ogromnego progresu w swoich pracach. Mówi się wręcz, że był to naukowo najlepszy okres w całym jego życiu.
Zamiast spędzać czas bezproduktywnie, Newton zaczął bowiem krytycznym okiem analizować dotychczas przyswojoną wiedzę, a także kontynuował prace rozpoczęte jeszcze podczas studiów. Również wówczas uznał, że same książki i opracowania naukowe to zbyt mało, by móc odpowiednio interpretować i definiować otaczającą rzeczywistość. Zamiast tego zdecydował się na prowadzenie nauki eksperymentalnej. Za przykład mogą posłużyć eksperymenty dotyczące optyki, jak choćby ten, podczas którego na samym sobie sprawdzał efekt wetknięcia szydła do… oka. Cóż, podobno w każdym geniuszu drzemie nutka szaleństwa.
Odważne teorie, niezwykłe wynalazki
Po wygaszeniu epidemii Newton mógł już bez problemów kontynuować prace naukowe, tym razem zaopatrzony w odpowiednio przygotowane laboratorium. Swoje teoretyczne założenia poczynione w okresie izolacji zaczął przenosić do praktyki. Tak, nawet te z zakresu optyki, choć jego eksperymenty mogły przyjąć już bardziej profesjonalny charakter. Dzięki temu zdołał między innymi stworzyć pierwszy, nowoczesny jak na ówczesne czasy teleskop lustrowy, mocniejszy i 10-krotnie mniejszy niż znane wtedy teleskopy soczewkowe. Poddał także pod krytykę podstawę optyki, która zakładała, że światło słoneczne jest jednorodne, doświadczalnie udowadniając, że dzięki wykorzystaniu pryzmatu, można je rozbić na wiele barw.
Łatwo się domyślić, że choć niektóre z osiągnięć Newtona budziły podziw i zazdrość innych naukowców, to podważanie dogmatycznych niemal zasad nauki, już tak bardzo nie przypadło im do gustu. Wkrótce Newton, przekonany o słuszności swoich racji, popadł w konflikt z innymi członkami świata naukowego i stopniowo odsunął się od środowiska akademickiego.
Co z tym jabłkiem?
Izolacja doskonale działała na pracę Newtona w młodości. Przecież właśnie podczas okresu epidemii dżumy, gdy mógł w odosobnieniu zajmować się swoimi teoriami, dokonał największego postępu, tworząc podwaliny pod dalsze lata naukowej działalności. Podobnie stało się i wtedy, gdy samodzielnie odsunął się od innych naukowców. Podczas niezmiennie intensywnej pracy stworzył bowiem początki najznamienitszego ze swoich dzieł, którym było prawo powszechnego ciążenia.
Do dziś trwa spór o to, czy historia opowiadana przez naukowca w jesieni jego życia, jakoby to upadek jabłka na jego głowę miał zainspirować badania nad grawitacją, jest prawdziwa, czy też stanowiła wyłącznie zabawną anegdotę. Sam Newton wielokrotnie jednak ją powtarzał i wkrótce opowieść ta na zawsze wpisała się w historię jego życia.
Isaac Newton zmarł w wieku 84 lat i został pochowany z honorami w Westminster Abbey. Mogący poszczycić się rangą naukowej gwiazdy tamtych czasów, był powszechnie uważany za narodowego bohatera. Wiele z jego dzieł stanowi podwalinę współczesnej fizyki i inżynierii. Trudno zatem odmówić słuszności jego opinii, jakkolwiek nieco nacechowanej (uzasadnionym) narcyzmem, że Bóg zesłał go na Ziemię, aby pomógł ludziom zrozumieć boski język, którym stwórca napisał ziemską naturę.
Czytaj też: Z angielskim przez historię, czyli najciekawsi władcy Wielkiej Brytanii
Zdjęcie: K. Mitch Hodge | Unsplash