Świadectwo z czerwonym paskiem i promocja do następnej klasy z wyróżnieniem to marzenie wielu… rodziców. Łatwo ulec przekonaniu, że to właśnie bardzo dobre oceny w szkole znajdujące się na końcoworocznym zestawieniu stanowią oś i sens dziecięcej edukacji. Porozmawiajmy zatem o ocenach – czy naprawdę są najważniejsze?
Oceny w szkole
Przywykliśmy do tego, że to właśnie szkolne oceny komunikują uczniowi oraz jego rodzicom, w jakim stopniu dziecko opanowało dany zakres materiału lub posiadło kompetencje odpowiadające programowi kształcenia. Bez względu na to, czy wynikają ze średniej arytmetycznej, średniej ważonej ocen cząstkowych czy też stanowią odzwierciedlenie indywidualnej oceny postępów przez nauczyciela, pamiętajmy, że sama ocena niesie ze sobą tylko ułamek informacji o tym, jak przebiega proces uczenia się u danego ucznia.
Czytaj też: Dlaczego ruch jest ważny w nauce?
Dużo więcej informacji niosą ze sobą oceny opisowe. Nie wszystkie szkoły stosują jednak takie rozwiązanie, nawet w przypadku ocen wystawianych po zakończeniu semestru. Przygotowanie spersonalizowanej opinii o uczniu wymaga sporego nakładu pracy i czasu, a nauczyciele często równolegle prowadzą wiele grup lekcyjnych. W Early Stage wiemy jednak, że takie przedstawienie oceny o postępach uczniów przynosi najlepsze efekty. Dzięki temu, w odróżnieniu od enigmatycznej cyfry, która nie wskazuje na to, z czego wynika taki, a nie inny stopień, rodzic uzyskuje szczegółową wiedzę o tym, co dziecku sprawia największą trudność, a z czym doskonale sobie radzi. Zaopatrzony w te informacje może następnie udzielać niezbędnego wsparcia, zachęcać do wykonywania dodatkowych ćwiczeń lub rozwijać dziecięce zainteresowania.
Ocena jako drogowskaz
Warto pamiętać, że bez względu na formę uzyskania informacji o wynikach w nauce, oceny powinny być traktowane wyłącznie jako drogowskaz, swoista wskazówka, i takie podejście dobrze jest zaszczepić również w dziecku. Traktując oceny jako cel sam w sobie, tworzymy bardzo niekorzystne warunki do nauki. Przed każdą sytuacją konfrontacji wiedzy ze szkolnym standardem u dziecka pojawiać się może stres, niejednokrotnie utrudniający pełną prezentację jego wiedzy, który powodując obniżenie uzyskanej oceny, domknie błędne koło niepowodzeń. Jednocześnie silne motywowanie samym stopniem nie kształtuje prawidłowej postawy dążenia do pogłębiania wiedzy i rozwijania zainteresowań. Zamiast tego może pojawić się chęć wykazania się za wszelką cenę, skłaniając ucznia do podejmowania prób ściągania, przepisywania prac domowych lub też unikania dni, w których zaplanowano testy i sprawdziany. Zdrowe podejście do ocen ma zatem niebagatelne znaczenie dla tego, ile wiedzy tak naprawdę wyniesie z lekcji oraz jak w przyszłości będzie kształtowała się jego postawa wobec szkoły.
W przypadku pojawienia się wątpliwości warto również rozważyć rozmowę z nauczycielem prowadzącym zajęcia lub wychowawcą choćby podczas okresowych konsultacji albo wywiadówki. W ten sposób nie tylko dowiesz się, jak dziecko wypada na tle skali oceniania, ale także czy właściwie angażuje się podczas lekcji, czy jest uważne i jak w ocenie pedagoga można pomóc mu w nauce.
Jak prawidłowo odczytywać oceny w szkole?
Nie zawsze istnieje możliwość uzyskania ocen opisowych lub konsultacji z nauczycielem. Dlatego zachęcamy do stosowania odpowiedniego podejścia do uzyskanych przez dziecko rezultatów nauki:
– Zamiast przyjmować wyłącznie informację o uzyskanym stopniu, zapytaj dziecko, czy jest z niej zadowolone, czy coś sprawiło mu szczególną trudność. Dzięki temu na bieżąco możesz monitorować nie tylko oceny, ale też uzyskać cenne informacje o tym, czy Twoje dodatkowe wsparcie jest dziecku potrzebne.
– Nie porównuj ocen dziecka i ich średniej z tymi, uzyskanymi przez innych uczniów. Wprowadzenie współzawodnictwa w tym zakresie może niekorzystnie wpływać na dziecięcą pewność siebie, motywację do nauki, a nawet relacje z kolegami w klasie.
– Nagradzaj dziecko za starania, nawet jeśli w końcowym efekcie ocena nie odzwierciedla jego zaangażowania. Jeśli przez wiele godzin przygotowywało się do ważnego sprawdzianu, a pomimo wszystko nie udało się zdobyć najwyższego stopnia, więcej korzyści przyniesie docenienie włożonej w naukę pracy niż analizowanie przyczyn niepowodzenia.
Czy warto poprawiać niezadowalające stopnie?
Gdy dziecko jest usatysfakcjonowane z oceny, a Ty widzisz jego zaangażowanie w opanowanie danej partii materiału, czasami warto zastanowić się, czy zachęcanie do poprawy otrzymanej „czwórki” nie zmieni się w oczach dziecka w karę. Dużo lepsze rezultaty osiągniecie, gdy w tego typu sytuacjach wspólnie ustalicie plan działania. Możliwe, że przy odpowiednim wsparciu lub sugestii zmiany sposobu uczenia się, następnym razem pójdzie lepiej.
Pamiętaj jednocześnie, że postawiony przez nauczyciela stopień odnosi się wyłącznie do umiejętności i wiedzy zaprezentowanej przez ucznia. Czasem dobrze jest spojrzeć na wysiłek i nawet jeśli nie wynika to wprost ze świadectwa, docenić postęp. To najlepsza zachęta do dalszej nauki!
Zdjęcie: Jessica Lewis | Pexels