Dzieciństwo jest zwykle najbardziej beztroskim momentem życia. Jest to również czas, w którym stopniowo oswajamy dziecko z tym, jak wygląda świat i przygotowujemy je na to, aby mogło w nim samodzielnie i szczęśliwie funkcjonować. Jednym z elementów takiego oswajania są obowiązki dziecka w domu. Początkowo będzie to sprzątanie klocków po skończonej zabawie czy kredek po narysowaniu obrazka. Z czasem będzie to dbanie o roślinkę, sprzątanie własnego pokoju, wyprowadzanie psa na spacer czy zmywanie naczyń po obiedzie. Choć obowiązki mogą kojarzyć się negatywnie, to są elementem życia, od którego się nie ucieknie. Przyjrzyjmy się zatem, dlaczego warto angażować dziecko w różnego rodzaju aktywności oraz jak do nich podejść, aby nie niosły ze sobą przykrych skojarzeń.
Obowiązki dziecka – nauka czy zabawa?
Według słownika języka polskiego obowiązek to konieczność zrobienia czegoś wynikająca z nakazu moralnego lub prawnego; też: to, co ktoś musi zrobić powodowany taką koniecznością. Traktowanie obowiązku w takim ujęciu nie jest zbyt zachęcające. Konieczność, nakaz moralny/prawny – słowa te zdecydowanie nie wzbudzają pozytywnych emocji.
Sprawdź:
O ile dorosły wie, z czym wiążą się obowiązki, o tyle dla dziecka nie zawsze jest to prosta kwestia. Wiele zależy także od sposobu nakładania ich na barki kilku- czy kilkunastolatka. Kiedy wskazujemy naszej córce lub synowi, co „muszą /powinni / należy” zrobić, możemy usłyszeć wykręcanie się lub odmowę, która może wzbudzić w nas frustrację czy złość.
Spróbujmy zatem ująć temat w inny, przyjemny sposób i zachęcić do sprzątania, samodzielnego ubrania się czy czytania książek np. poprzez zabawę, pokazywanie pozytywnych aspektów tego typu działań, a nie poprzez przymus. Nikt nie lubi wykonywać czyichś rozkazów, ale z chęcią podejmie ciekawe wyzwanie. Co więcej, warto oswajać dziecko z drobnymi obowiązkami już od najmłodszych lat, aby nauczyło się, że pewne czynności są po prostu wpisane w codzienność i próżno szukać od nich ucieczki.
Jednak po kolei – obowiązki nie muszą być wcale takie straszne, ale aby tak było…
Na początek – odczarujmy obowiązki!
Dobrym sposobem na odczarowanie obowiązków jest zmiana narracji. Taka zmiana przyda się również i nam, dorosłym! Jak już wspomnieliśmy wcześniej – obowiązki zwykle nie kojarzą się dobrze. Kojarzą się z przymusem i wszelkiego rodzaju „musizmami”.
– Muszę posprzątać
– Muszę zrobić zakupy
– Muszę poćwiczyć
– Muszę iść do pracy/szkoły/na uczelnię itd.
Brzmi znajomo? W słowie „muszę” nie ma miejsca na ochotę, nie ma też miejsca na sprzeciw. Nic dziwnego, że obowiązki kojarzą się z przymusem. Warto więc odczarować je we własnej głowie, aby nie przekazywać ich w takiej formie swoim dzieciom.
Odczarować obowiązki domowe, ale jak?
Czym są obowiązki domowe? Przede wszystkim są czynnościami, za którymi nie zawsze przepadamy, ale wykonanie ich przyniesie nam określoną korzyść.
✅ Jeśli posprzątasz – będziesz czuć się dobrze swojej przestrzeni.
✅ Jeśli zrobisz zakupy – będziesz w stanie ugotować pyszne jedzenie.
✅ Gdy poćwiczysz – zrobisz dla swojego ciała i umysłu coś bardzo dobrego.
Wymieniać można bez końca. Oprócz tego warto się zastanowić, czy naprawdę musimy? Jeśli by się nad tym dobrze zastanowić, to nie – nie musimy. Nie musisz iść do pracy, ale ryzykujesz tym samym jej utratę. Nie musisz iść po zakupy, ale w konsekwencji zamówisz pewnie coś na wynos. Jak widać – nic nie musisz, ale nie uciekniesz od konsekwencji.
W słowie „muszę” kryje się jeszcze jedna pułapka – odbieranie samemu sobie poczucia sprawczości. Zobacz, jak zmieni się wydźwięk zdania, gdy powiesz „decyduję, że dzisiaj pójdę po zakupy” – w domyśle, być może nie mam dzisiaj na to ochoty, ale wiem, że dzięki temu będę mieć spokój i to jest dla mnie ważniejsze. Lub „decyduję, że nie pójdę dzisiaj na zakupy” – w domyśle, że odczuwam dzisiaj zmęczenie, wolę odpocząć i przełożyć zakupy na jutro, ale mam jednocześnie świadomość tego, że jutro zamówię obiad na wynos. Dajesz tym samym sobie poczucie sprawczości i decydowania o samym sobie, mając jednocześnie świadomość konsekwencji. Tym samym nie stawiasz siebie w roli męczennika, który „musi”, bo ktoś go zmusza… (zazwyczaj tym „kimś” jesteśmy my sami).
Jak to się ma w odniesieniu do obowiązków dziecka?
Jako osoba dorosła oswajasz dziecko ze „światem obowiązków”. Masz wpływ na to, jak będzie je postrzegało w dorosłym życiu i czy będzie miało do nich zdrowe podejście. Czy w przyszłości będzie miało tendencję do brania obowiązków ponad swoje siły, czy może pójdzie w stronę ciągłego odkładania na jutro? A może będzie potrafiło – i za to trzymamy kciuki – zachowywać balans pomiędzy wykonywaniem obowiązków a świadomym odpuszczaniem sobie?
Obowiązki domowe a wiek dziecka – jak je dopasować?
Obowiązki domowe dziecka powinny być przede wszystkim dostosowane do jego wieku i możliwości. Zarówno zbyt trudne, jak i zbyt łatwe zadania, nie przyniosą pożądanych rezultatów. Jeśli obciążymy nasze dziecko obowiązkami ponad jego siły i zdolności, otrzymamy skutek odwrotny od zamierzonego. Jest to bowiem gwarancja zniechęcenia, rezygnacji i frustracji dziecka.
Jeśli natomiast nasze wymagania będą poniżej możliwości dziecka, to trudno mówić o jego rozwoju i nauce. Dopiero stawianie odpowiednio trudnych wyzwań i właściwe wsparcie ze strony opiekunów, owocuje zdobywaniem przez nasze dziecko nowych umiejętności. Pamiętajmy, że wykonywanie wielu obowiązków domowych będzie wymagało – zwłaszcza na początku – naszego rodzicielskiego wsparcia.
Obowiązki domowe najprościej dopasować do wieku dziecka przy użyciu krążących w internecie tabelek, list i propozycji. My zainspirowaliśmy się artykułem Richarda Rende’a, doktora psychologii, który napisał w Biuletynie Uniwersytetu Browna o zachowaniu dzieci i nastolatków artykuł: Obowiązki domowe: Dlaczego wciąż są ważne i jak zaangażować młodych. Oczywiście, każdego takiego „gotowca” należy indywidualnie dostosować do dziecka, biorąc pod uwagę to, czego dotychczas się nauczyło.
⏺️ 2-4-latki: pomoc w sprzątaniu zabawek, pomoc w wieszaniu prania, sortowanie skarpetek, mieszanie składników posiłków
⏺️ 5-8-latki: pomoc w składaniu prania, pomoc w grabieniu liści, odmierzanie składników podczas gotowania
⏺️ 9-12-latki: załadowywanie zmywarki, składanie i odkładanie ubrań po praniu, odkurzanie, sprzątanie stołu po posiłku
⏺️ 13-latki i starsi: wyrzucanie śmieci, odkurzanie, mycie zlewów, zakupy, planowanie rodzinnych obowiązków
Obowiązki domowe warto wprowadzać do życia dziecka stopniowo, by nie przytłoczyć go ilością zadań już pierwszego dnia. Im wcześniej zdecydujemy się na to, by dziecko wykonywało pewne czynności samodzielnie, tym bardziej będą one dla niego naturalne. Dzięki temu, że nasza pociecha od samego początku widzi i uczy się, że zabawki nie sprzątają się same, a jedzenie nie pojawia się na stole w magiczny sposób, zaczyna rozumieć, że dbanie o przestrzeń wokół siebie to normalne i oczywiste zadanie wszystkich domowników. Do najczęstszych, wychowawczych błędów w zakresie obowiązków domowych należy brak uświadamiania dzieciom, jak wiele pracy wymaga posiadanie czystego i przytulnego domu, w którym zazwyczaj czeka na nastolatka ciepły obiad i wyprasowane na jutro ubranie.
Jak zmotywować dziecko do wypełniania obowiązków domowych?
O ile wybranie i opracowanie obowiązków domowych odpowiednich dla naszego dziecka nie jest zbyt trudnym zadaniem, o tyle zmotywowanie go do ich wypełniania może okazać się już nieco problematyczne. Warto starać się jak najdłużej obracać wykonywanie obowiązków domowych przez dziecko we wspólną zabawę i spędzany razem czas.
Trzylatek z chęcią będzie pomagać mamie we wrzucaniu swoich brudnych ubrań do kosza czy zbierać klocki do pudełka. Pamiętajmy, że bardzo ważne jest uniknięcie kojarzenia drobnych prac domowych z nieprzyjemnymi powinnościami dziecka. To bowiem bardzo łatwa droga do znienawidzenia przez dziecko zmywania, wycierania kurzu czy odkurzania dywanów na naprawdę wiele lat. Już na etapie opracowywania listy obowiązków domowych dobrze jest konsultować je z dzieckiem. Być może istnieją czynności w domu, których chciałoby się nauczyć albo które po prostu lubi. To też świetna okazja do poćwiczenia umiejętności wypracowywania kompromisów.
Ponadto, wzięcie pod uwagę opinii dziecka w zakresie domowych obowiązków będzie sprzyjało jego motywacji do całego przedsięwzięcia. Nie zapominajmy, że obowiązki domowe muszą mieć dla malucha sens, dlatego dobrze jest wytłumaczyć mu, dlaczego zbieramy rozrzucone po domu zabawki, dlaczego zmieniamy pościel, dlaczego wycieramy kurze i zmywamy naczynia. Dziecko o wiele chętniej podejmie się różnych prac, kiedy zrozumie, dlaczego ich wykonywanie jest konieczne dla sprawnego funkcjonowania całego domu.
Źródła:
- Rende, R. (2021). Chores: Why they still matter and how to engage youth. The Brown University Child and Adolescent Behavior Letter, 37(6), 1–4. doi:10.1002/cbl.30545