Egzamin ósmoklasisty to pierwszy poważny test, z jakim spotykają się uczniowie szkoły podstawowej. Przygotowania i sama sytuacja egzaminacyjna mogą łączyć się ze stresem i innymi trudnymi emocjami — nie tylko u nastolatka, ale również i u rodzica. W jaki sposób wesprzeć swoje nastoletnie dziecko w procesie nauki do egzaminu? Co robić, a czego unikać?
Egzamin ósmoklasisty jest bardzo ważny, ale najważniejsze są emocje Twojego dziecka i Wasza relacja. Twojemu dziecku o wiele łatwiej będzie zdać test, kiedy będzie czuło wsparcie i otrzyma dobre warunki do nauki.
Srrawdź też:
Egzamin ósmoklasisty — poważne podejście do emocji dziecka
Najważniejszą kwestią jest potraktowanie uczuć dziecka jako zrozumiałych, nieprzesadzonych i mających pełnoprawną rację bytu. Częstą reakcją rodziców na narzekanie nastolatka jest ignorowanie, zaprzeczanie lub udzielanie wyniosłych rad. W rzeczywistości takie podejście i brak zrozumienia dla uczuć dziecka, mogą jedynie pogorszyć jego stan emocjonalny przed egzaminem.
Dobrze nawiązać partnerską rozmowę, wykazać zainteresowanie i chęć pomocy. Zapobiegnie to sytuacji, kiedy dziecko tłumi własne emocje lub buntuje się przeciwko postawie rodziców i ich niezrozumieniu jego stresu czy strachu.
Zobacz też:
Akceptacja i zrozumienie
Dostrzegając uczucia, jakie przeżywa nastolatek w sytuacji egzaminacyjnej, rodzic powinien skupić się na ich zrozumieniu i próbie akceptacji. Pomocne może być wypracowanie w komunikacji z dzieckiem aktywnego słuchania. W książce „Kompetencje coachingowe nauczycieli” Lilianna Kupaj i Wiesława Krysa podają definicję aktywnego słuchania:
Aktywnie słuchać to znaczy odzwierciedlić własnymi słowami treść i emocje z wypowiedzi drugiej osoby. Słuchać to czasem znaczy odzwierciedlić to, co jest poza słowami. Dlatego ta umiejętność nazywana jest słuchaniem odzwierciedlającym.
Autorki podają szereg przykładów słuchania odzwierciedlającego. Oferują też ćwiczenia budujące tę umiejętność. Oto przykład takiego ćwiczenia:
ĆWICZENIE: Jak słuchasz odzwierciedlająco?
Przeczytaj każde stwierdzenie. Zapisz słowo, które opisuje stan uczuć, którego druga osoba doświadcza. Zapisz zdanie, którym mógłbyś odpowiedzieć tej osobie, uznając jej uczucia.
Dlaczego mój pies musiał wpaść pod auto? To jest takie straszne.
Emocje ______________________
Słuchanie odzwierciedlające _______________________
Uczucia i emocje wpływają na naukę
Przed egzaminem uczucia nastoletniego dziecka mogą krążyć wokół strachu przed niepowodzeniem. Odczuwana może być presja czy obawa przed zawiedzeniem kogoś ważnego. Można zapytać o to, co czuje nastolatek. Możliwe, że będzie mu trudno ubrać swoje emocje w słowa. Można też w ramach słuchania odzwierciedlającego powiedzieć: „Widzę, że jest Ci ciężko. Czy obawiasz się, że coś się stanie, jeśli nie zdasz egzaminu wystarczająco dobrze? Co by to mogło być?”.
Celem nie jest tu zaprzeczanie możliwym rozwiązaniom, ale zrozumienie ich, zaakceptowanie i nazwanie. Wiemy bowiem, że dużo łatwiej jest walczyć z wrogiem znanym niż nieznanym. Samo nazwanie lęków ma wartość terapeutyczną. Kiedy słyszymy samych siebie mówiących o własnych lękach, przestają już one tak bardzo nas dotykać. Zaczynamy orientować się, że w rzeczywistości nie są one aż tak straszne, jak nam się wydawało.
Innym komunikatem może być sformułowanie pewnych tez, na przykład „Wydaje mi się, że trudno jest przygotowywać się do dużych egzaminów, zapamiętać dużą ilość materiału i poradzić sobie z wieloma pytaniami w jednej chwili. To może być przytłaczające”. Może to otworzyć dziecko na podzielenie się swoimi trudnościami. Wspólnie możecie zastanowić się, co jest dla niego najtrudniejsze. Łatwiej okiełznać wyzwanie, gdy mamy określone priorytety.
Słuchanie odzwierciedlające (czy też aktywne) ma za zadanie ośmielić dziecko, pozwolić mu się „wygadać”. Dać mu zrozumienie i uprawomocnić jego uczucia. W ten sposób, zamiast z nimi walczyć, może je nazwać i skupić się na konstruktywnym działaniu.
Obejrzyj:
Siła nastawienia a egzamin ósmoklasisty
W książce „Siła stresu” Kelly McGonigal rozlegle pisze o nastawieniu do stresu. Autorka pokazuje, że traktowanie stresu jako nieodłącznej części życia, podejście do niego jak do wyzwania, a nie problemu. Umiejętność ryzykowania porażki i uczenia się na błędach sprawiają, że żyje nam się łatwiej i lepiej sprawdzamy się w sytuacjach stresowych.
Rozmowa o wyzwaniach, akceptacji błędów i uczeniu się na nich, a także wsparcie i wiara w dziecko na każdym kroku, niewątpliwie pomogą mu przejść przez trudny okres egzaminacyjny. Dodatkowo zaopatrujemy naszą pociechę w umiejętności przydatne w dorosłym życiu. McGonigal dowodzi, że unikanie stresu wcale nie sprawia, że mamy go mniej!
Zobacz też:
Czas na sen, relaks i nudę
Mózg człowieka działa niezwykle intensywnie w okresach, które wydają nam się być niczym więcej niż zwykłym lenistwem. Neurobiolodzy od niedawna szerzą dobrą nowinę dotyczącą niezwykłych korzyści płynących z nudzenia się! Kiedy przeplatamy okresy intensywnej nauki z aktywnym wypoczynkiem czy oddawaniem się pasji (o ile nie jest nią oglądanie telewizji ☺), nasz mózg konsoliduje wiedzę, rozwiązuje problemy i przetwarza nowe informacje.
Dbałość o sen to znana od dawna podstawowa zasada higieny pracy. Wypoczęty mózg wiąże się ze zwiększonym potencjałem pamięciowym i doskonalszymi umiejętnościami kognitywnymi, takimi jak rozwiązywanie problemów, czy podejmowanie decyzji. Dorzućmy jeszcze zdrową dla mózgu dietę dla dziecka eliminującą fast foody (i w miarę możliwości zblinasowaną), inne zdrowe nawyki oraz odpowiednie nawodnienie organizmu, a sukces na egzaminie gwarantowany!
Sposoby na stres przed egzaminem:
-
- Przerwy w nauce — mózg będzie za nie wdzięczny
- Ćwiczenia relaksacyjne dla dzieci
- Techniki mindfulness dla dzieci i rodziców
- Ćwiczenia mindfulness z dziećmi w domu
- O uważności [ODCINEK PODCASTU]
- Sposoby na zrelaksowanie mózgu po wielu godzinach nauki
- Twórcze pomysły na redukcję stresu
- Joga dla dzieci
- Celebrowanie małych i dużych sukcesów
- Jak radzić sobie ze stresem przed sprawdzianem i egzaminem?
Powtórki i regularność to sposób na dobrze zdany egzamin ósmoklasisty
Last but not least — systematyczność i planowanie. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że systematyczne powtórki materiału dają realne efekty. Jest wiele teorii mówiących, jak i kiedy powtarzać, nie bez znaczenia pozostaje również miejsce powtórek. Benedict Carey w książce „How We Learn. The Surprising Truth About When, Where, and Why It Happens” obala mit uczenia się w jednym miejscu. Podaje badania, według których uczenie się jest bardziej skuteczne, gdy zmieniamy miejsca nauki.
Carey podaje również zasady skutecznego przyswajania wiedzy, bez konieczności trzymania się bardzo sztywnych ram czasowych. Sugeruje, że najefektywniejsze jest dzielenie czasu nauki na 2-3 sesje w jednodniowych odstępach. Najlepiej uczymy się, powtarzając systematycznie mniejsze ilości materiału, zatem „wkuwanie” noc przed egzaminem może przynieść więcej szkody niż korzyści.
Doskonale działającą metodą powtórki materiału są quizy. Przepytywanie samego siebie lub kolegów z materiału już nauczonego, wspiera proces zapamiętywania informacji. Niezwykle przydatne może okazać się także korzystanie z fiszek — zarówno tych standardowych, papierowych, jak i elektronicznych, które z łatwością uczeń może zaprojektować samodzielnie w Internecie (tutaj znajdzie aplikacje pomagające w tworzeniu fiszek). Nie należy również zapominać o mocy, jaką niesie ze sobą podkreślanie informacji w czytanym tekście oraz przepisywanie najważniejszych do nauczenia się fragmentów.
Zobacz też:
Egzamin ósmoklasisty — złota rada
Na koniec jeszcze jedna rada — warto dzielić naukę na niezwiązane ze sobą obszary wiedzy, np. matematykę przeplatajmy angielskim, potem sięgnijmy geografię. Jeśli musimy opanować jedną dziedzinę, spróbujmy pracować nad różnymi jej aspektami. Przygotowując się do egzaminu z języka angielskiego, część czasu warto poświęcić na słownictwo, następnie przepleść je gramatyką i zakończyć czytaniem czy pisaniem. W ten sposób mózg pozostaje cały czas aktywny, nie dajemy mu usnąć.
Życzę owocnych powtórek, aby nie tylko egzamin ósmoklasisty poszedł śpiewająco!
Autorka: Beata Wysocka
Autorka, metodyczka, trenerka, filolożka, ciągle z nosem w książkach i z głową w chmurach, w wolnych chwilach chodzi po górach i medytuje.