Ruch jest naturalną potrzebą dziecka, towarzyszącą mu od pierwszych tygodni życia. Niemowlę nawet przez sen dynamicznie zmienia miejsce położenia w łóżeczku, stąd często nazywamy je wiercipiętą czy frygą. Wszystkie dzieci są kinestetykami, nastawionymi na bycie w ruchu non stop. W ten sposób rozładowują energię i pokazują emocje oraz, co istotne, przyswajają wiedzę. Dzieje się tak, ponieważ w systemie nerwowym człowieka istnieje sieć łącząca percepcję i czynności motoryczne. Jej efektywność zależy od stopnia wykorzystania wszystkich zmysłów podczas nauki.
Czy da się wysiedzieć na zajęciach 90 minut? Absolutnie nie. Dlatego w naszej metodzie stosujemy taniec, klaskanie, tupanie, podskoki, kalambury. Przeplatamy ćwiczenia statyczne z ruchowymi, żeby urozmaicić każdą lekcję i zaangażować w nią wszystkich uczniów.
Ruch jest nie tylko świetnym narzędziem do zapamiętywania, ale także rozwija wyobraźnię i kreatywność. Dzieci doskonale radzą sobie z pokazywaniem pojęć, nawet tych bardzo abstrakcyjnych.
Zwiń